Maja Dudek kl. VIII C "Podróż niejedno ma imię"

 

      

 

Podróż niejedno ma imię

(rozprawka na podstawie „Latarnika i dwóch innych tekstów)

 

            Od tysięcy lat podróże są obiektem zainteresowań społeczności na całym świecie i mają ogromy wpływ na ludzkie życie. Często wiążą się one z pewnym ryzykiem, niedogodnościami, poświęceniem i zmuszają człowieka do opuszczenia rodzinnego domu. Jednak mimo tych przeszkód podróżnicy nie rezygnują z wędrówek, bez względu na to, jaki jest ich cel i nie zważając na to, czy będą miały one negatywne lub pozytywne skutki. Dlatego, odwołując się do wybranych utworów literackich, postaram się udowodnić, że podróże mają różne oblicza.

Swoje rozważania rozpocznę od przedstawienia losów Skawińskiego, bohatera książki H. Sienkiewicza pt. "Latarnik", który po upadku powstania listopadowego musiał opuścić ojczyznę i znaleźć sobie nowe miejsce zamieszkania. Mężczyzna podróżował przez wiele lat, w czasie których zdobył nowe umiejętności, by móc przeżyć.
Gdy wydawało się, że bohater znalazł już swoje miejsce na ziemi, stracił posadę latarnika z powodu niedopełnienia swoich obowiązków i ponownie musiał wyruszyć
w drogę. Nie ma więc wątpliwości, że w przypadku tej postaci przymusowa emigracja
z ukochanej ojczyzny rozpoczęła niekończącą się tułaczkę Skawińskiego, która przyniosła mu wiele bólu, cierpienia oraz brak poczucia stabilizacji.

            Weźmy też pod uwagę fakt, że dzięki podróżom ludzie mogą spełniać swoje marzenia. Przykładem takiej osoby jest Robinson Kruzoe z książki D. Defoe. Mężczyzna wyruszył w rejs statkiem, by realizować swoje pasje i życiowe plany. Na morzu czuł się wolny, był szczęśliwym człowiekiem, gdyż robił to, co sprawiało mu prawdziwą przyjemność. Myślę, że dla Robinsona podróż była fascynującą, choć momentami niebezpieczną przygodą, podczas której zdobył on nowe doświadczenia i osiągnął życiowy cel.

            Kolejnym przykładem podróżnika, który wyruszył na wyprawę w celu poznania nowych osób i zwiedzenia nieznanych zakątków, może być Mały Książę, bohater książki Antoine’a de Saint-Exupéry’ego o tym samym tytule. Chłopiec odwiedził różne planety, na których poznał wielu ciekawych ludzi oraz lisa, od którego dowiedział się, czym jest miłość i na czym polega prawdziwa przyjaźń. Moim zdaniem w przypadku tej postaci podróż dla Małego Księcia była przyjemną wycieczką, w czasie której pogłębił on swoją wiedzę o życiu, zwiedził nowe miejsca i odnalazł prawdziwego przyjaciela.

            Uważam, że przytoczone przeze mnie argumenty wystarczą, by stwierdzić, że podróż niejedno ma imię. Dla niektórych bohaterów literackich wyprawa była czymś wspaniałym, skrytym marzeniem, sposobem na realizowanie pasji, a dla innych niechcianą, ciągłą tułaczka. Nie ulega jednak wątpliwości, że bez względu na to, jaki jest charakter podróży to można podczas niej zwiedzić wiele ciekawych miejsc, obcować
z przyrodą, zawierać nowe znajomości, przeżyć ciekawą przygodę, a także zdobyć wiedzę i doświadczenie, o czym świadczą słowa, że „podróże kształcą”.

 Maja Dudek VIII C